O walce miast z plastikowym zagrożeniem pisaliśmy tutaj: bit.ly/2vGdGK0, wymieniając Wałbrzych jako jednego z pionierów zmian. Jak się okazuje – to był dopiero początek. Kilka dni temu radni Wałbrzycha przegłosowali przepisy m.in. o zakazie sprzedaży i używania jednorazowych torebek foliowych na terenie całego miasta. Nowe prawo ma wejść w życie we wrześniu 2020 roku i jest to pierwsze tak daleko idące ograniczenie wprowadzone w polskich miastach.
Skąd taki krok? Roman Szełemej, prezydent miasta (z zawodu lekarz), porównuje plastik do palenia tytoniu: "Widzimy analogię z papierosami – 40 lat temu zaczęto mówić, że są szkodliwe, ale dalej wszyscy je palili i to w miejscach publicznych. Naszym zdaniem podobnie sytuacja ma się z plastikiem – spożywamy go, wdychamy, co jest dla nas zwyczajnie niebezpieczne".
Czy tego typu zakazy powinny stać się priorytetem w planach strategicznych innych polskich miast? Na pewno warto je rozważyć, jednak w kontekście całej polityki ekologicznej miasta, jako jedną z możliwości. Skąd taka ostrożność? Dziś pewne jest jedno – Wałbrzych zawsze będzie pierwszym samorządem, który wykazał się odwagą, podejmując taką decyzję. Jeśli pomysł się sprawdzi i w ślad za nim pójdą inne JST, zyska jeszcze więcej. Najważniejsze jest to, co wydarzy się pomiędzy – czyli rzeczywiste zadziałanie przepisu, a dokładniej: dołożenie wszelkich starań, aby tak się stało. Nic tak mocno nie szkodzi wizerunkowi jak niespełnienie danej obietnicy. Z punktu widzenia budowania marki, najważniejsze jest więc, aby być dobrze przygotowanym na każdy odważny krok. Nie warto podejmować działań tylko po to, aby zyskać rozgłos w mediach i miano pioniera w jakiejś dziedzinie. Koszty (wizerunkowe) takiej brawury mogą okazać się zbyt wysokie.
Stąd też nasza podwójna odpowiedź: nie – dla spontanicznego naśladowania innych i podejmowania działań bez wcześniejszego sprawdzenia realnych możliwości. Tak – dla wszelkich działań i obietnic, które jako marka mamy szansę spełnić. Wierząc, że tak właśnie jest w Wałbrzychu, trzymamy kciuki i mocno kibicujemy.