Prowadzony przez Oslo Brand Alliance, projekt Oslo Brand Toolbox to bardzo ciekawy przykład innowacyjnego i nieszablonowego podejścia do marketingu terytorialnego. U jego podstaw leżało przekonanie, że do Oslo nie przyjeżdża się przez przypadek – ani po to, aby mieszkać, ani pracować, czy inwestować. O ile stwierdzenie to podkreśla zazwyczaj wyjątkowość danego miejsca czy spotkania, to w przypadku Oslo chodziło o coś przeciwnego. Rzeczywistość pokazywała, że na tle innych europejskich miast, Oslo jest po prostu mało popularne – zarówno wśród turystów, potencjalnych mieszkańców z zagranicy, jak i inwestorów. Odpowiedzią na ten problem był właśnie Oslo Toolbox.
Oslo Brand Toolbox to strona internetowa, dedykowana skutecznemu budowaniu marki miasta za granicą. Nie chodzi tu jednak o przyciągnięcie na nią międzynarodowej grupy odbiorców, ale lokalnych partnerów: firm, instytucji społecznych, kulturalnych, itp., które swoimi działaniami mogłyby przyczynić się do budowania i rozpowszechniania wizerunku miasta. Na tym właśnie polega innowacyjność i wyjątkowość tego pomysłu. Władze Oslo postanowiły połączyć siły z partnerami zewnętrznymi i poprzez udostępnienie odpowiednich narzędzi wspólnie opowiadać tę samą historię.
Na stronie Oslo Brand Toolbox każdy zainteresowany znajdzie czytelny przewodnik po wartościach marki (Brand filter), materiały audiowizualne do bezpłatnego wykorzystania (Digital footprint), przykładowe projekty związane z marką (Brand cases), a także prosty test (Checklist on brand), dzięki któremu można sprawdzić, czy komunikacja danego projektu odpowiednio oddaje charakter marki. Wszystko to jest przedstawione w przejrzysty i intuicyjny sposób, dzięki czemu łatwo się odnaleźć w poszczególnych krokach. Twórcy podkreślają ponadto, że narzędzie to ma służyć pomocą w obraniu właściwego kierunku i inspirować do ciekawych działań, a nie nakazywać i ograniczać. Ta właśnie otwartość i pozytywna motywacja jest naszym zdaniem dużą siłą tego projektu. Daje każdemu zainteresowanemu pole do własnego działania, nie narzucając z góry sztywnych ram. Dzięki takiemu podejściu, z pewnością więcej partnerów zdecydowało się na komunikowanie marki w swoich projektach.
Wróćmy teraz do wspomnianego na początku hasła o braku loga i sloganu. To właśnie, w naszej opinii, druga bardzo mocna strona tego projektu. Zamiast udostępniać baner z graficzną identyfikacją i ścisłymi zasadami jej użycia, autorzy propagują wspólną ideę i zapraszają do udziału w wartościowej misji. Jesteśmy na tak!