Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo to najdłuższy oznaczony szlak rowerowy w Polsce, a jego świętokrzyska część jest bardzo popularna m.in. wśród turystów z Niemiec.
Niezależnie od tego, jaki kierunek rozwoju obiera gmina, ważne jest, aby zadbać o pewne podstawy, które umożliwią skuteczną realizację założonych celów.
Po lekturze naszego niedawnego tekstu (4 powody, dla których warto mieć strategię) wiecie już, że budowanie marki terytorialnej to nie tylko promocja. Dziś idziemy o krok dalej i pokazujemy, co powinno się wydarzyć, aby proces ten rozpoczął się na poważnie.
Kampania #CALLBRUSSELS to przykład wykorzystania mechanizmu crowdsourcingu w budowaniu wizerunku miasta. Co ciekawe, z czasem jej przesłanie nabrało zupełnie nowego znaczenia.
O tym, że warto budować markę miasta czy regionu nikogo przekonywać nie trzeba. Bardzo często zdarza się jednak, że marketing terytorialny mylony jest z promocją. Dlaczego rozróżniamy te pojęcia i z jakich powodów promocja powinna wynikać z szerszej strategii? O tym dowiecie się z poniższego tekstu.
Dzięki współpracy władz miasta z marką odzieżową Diverse, powstała wyjątkowa kolekcja - Gdynia Limited Collection. Letnie koszulki, które się na nią składają, mają promować miasto jako idealną destynację – zarówno na krótki letni wypad, jak i dłuższy rodzinny wyjazd nad morze. Projekt ten to naszym zdaniem doskonały przykład udanej współpracy samorządu z biznesem na rzecz budowania marki regionu. Dlaczego tak uważamy? Poniżej kilka argumentów:
Działania zwiększające atrakcyjność inwestycyjną miasta czy regionu to jedno. Jednak, o ile wstępne zainteresowanie inwestora może wynikać z różnych powodów, to ostateczne decyzje podejmowane są już na podstawie twardych danych.
Nie każde działanie na rzecz mieszkańców musi być projektem wychodzącym i finansowanym przez JST. Może też wynikać ze współpracy z partnerami komercyjnymi. Poniżej przedstawiamy przykłady takich inicjatyw.
Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo to najdłuższy oznaczony szlak rowerowy w Polsce, a jego świętokrzyska część jest bardzo popularna m.in. wśród turystów z Niemiec.
Niezależnie od tego, jaki kierunek rozwoju obiera gmina, ważne jest, aby zadbać o pewne podstawy, które umożliwią skuteczną realizację założonych celów.
Po lekturze naszego niedawnego tekstu (4 powody, dla których warto mieć strategię) wiecie już, że budowanie marki terytorialnej to nie tylko promocja. Dziś idziemy o krok dalej i pokazujemy, co powinno się wydarzyć, aby proces ten rozpoczął się na poważnie.
Kampania #CALLBRUSSELS to przykład wykorzystania mechanizmu crowdsourcingu w budowaniu wizerunku miasta. Co ciekawe, z czasem jej przesłanie nabrało zupełnie nowego znaczenia.
O tym, że warto budować markę miasta czy regionu nikogo przekonywać nie trzeba. Bardzo często zdarza się jednak, że marketing terytorialny mylony jest z promocją. Dlaczego rozróżniamy te pojęcia i z jakich powodów promocja powinna wynikać z szerszej strategii? O tym dowiecie się z poniższego tekstu.
Dzięki współpracy władz miasta z marką odzieżową Diverse, powstała wyjątkowa kolekcja - Gdynia Limited Collection. Letnie koszulki, które się na nią składają, mają promować miasto jako idealną destynację – zarówno na krótki letni wypad, jak i dłuższy rodzinny wyjazd nad morze. Projekt ten to naszym zdaniem doskonały przykład udanej współpracy samorządu z biznesem na rzecz budowania marki regionu. Dlaczego tak uważamy? Poniżej kilka argumentów:
Działania zwiększające atrakcyjność inwestycyjną miasta czy regionu to jedno. Jednak, o ile wstępne zainteresowanie inwestora może wynikać z różnych powodów, to ostateczne decyzje podejmowane są już na podstawie twardych danych.
Nie każde działanie na rzecz mieszkańców musi być projektem wychodzącym i finansowanym przez JST. Może też wynikać ze współpracy z partnerami komercyjnymi. Poniżej przedstawiamy przykłady takich inicjatyw.